Festyn uważam organizacyjnie za bardzo udany, panie działkowiczki z alejki Podleśnej postarały się zadowolić uczestników 25 różnymi ciastami. Zarząd przygotował obszar festynu tak, by było miejsce na napoje, placki, lody, dmuchańce, nagłośnienie , ognisko i by było gdzie posiedzieć . Wykonał także stałe oświetlenie obszaru festynu, jak również zmodernizował gniazda poboru prądu tak aby wszystkie urządzenia działały bezproblemowo. Postarał się o darczyńców nagród dla dzieci jak i dorosłych. Wszyscy biorący udział w konkursach otrzymywali nagrody, trzeba było tylko chcieć wziąć w nich udział. Chcemy wymienić tutaj naszych sponsorów i darczyńców i serdecznie im podziękować. Szczególne podziękowania za dary służące za nagrody dzieciom należą się sklepom Groszek z Jemielnicy i Dziewkowic , Księgarni z Zawadzkiego, Sklepowi Marco z Zawadzkiego, Firmie Zawkom, Firmie Rabat z Pyskowic. Sponsorami finansowymi w tym roku byli Spółdzielnia Mieszkaniowa Hutnik oraz Bank Spółdzielczy , Sponsorom i darczyńcom serdecznie Dziękujemy. Firmy mające swoje stoiska na festynie także były naszymi darczyńcami, gdyż dołożyły się do skarbonki wystawionej w oknie z ciastami na dalsze remonty w naszym ogrodzie.
W skarbonkach uzbieraliśmy 1379,28 zł co zostało wpłacone za Fundusz Rozwoju. W ubiegłym roku wpłaty wyniosły 916 zł za co kupiliśmy 2 lampy świecące przy świetlicy . Planujemy w przyszłym roku wyremontować popękaną posadzkę w salce budynku Świetlicy, także dołączając kwotę tegoroczną. Razem wydatki związane z festynem wyniosły 1632,27 zł, wpływy finansowe od sponsorów 900 zł, strata finansowa na festynie wynosi – 732, 27 zł. Trzeba mieć świadomość, że organizując nasz działkowy festyn w ramach gminnego DROPSa robiliśmy to dla wszystkich mieszkańców miasta a nawet gminy. Każda osoba mogła w nim uczestniczyć i z niego korzystać. Oczywiście jeśli jest strata , tak jak w tym roku – 732 zł , to będzie pokryta z tegorocznych wpłat działkowców za działki . Dla porównania w ubiegłym roku wpłaty finansowe sponsorów wyniosły 2100 a koszt festynu zamknął się na plusie + 270,16 zł. Organizując festyn widziałem wpływy sponsorów, dlatego zabiegałem usilnie o pomoc finansową u żródła DROPSa, jednak w tej sprawie decyzje ,,żródła” były nieugięte – uzasadnienie cięcie kosztów w całej gminie.
W tym miejscu trochę o sponsoringu. Nie jest tajemnicą, że najlepszymi darczyńcami są małe firmy i sklepy. Duże Firmy , przykro to pisać, ale mają sponsoring małomiasteczkowych imprez gdzieś. Zwracaliśmy o sponsoring do takich firm , zarabiających w Zawadzkiem jak : ORLEN, Biedronka, Lidl, Tracktec, Unimot, Technodrew, w ubiegłym roku Alchemia, TNS i jeszcze kilku , które albo nie odpowiedziały nic, albo tłumaczą się tym, że ich siedziby Zarządów znajdują się w Warszawie i to tam podejmuje się decyzje o tym czy pomóc komuś tam, gdzie smrodząc rozjeżdża się drogi tirami dowożącymi szyny czy inny wsad do firm, truje nierzadko powietrze, produkuje odpady i zanieczyszcza wodę wodę podczas produkcji. Są w naszym mieście duże Firmy życzliwe na pomoc, wymienić należy Firmę Krzysztofa Kapicy – który nigdy nie odmówił nam pomocy, czy Firmę Zawkom, której Pani Prezes także zawsze wspomaga nas nie tylko sprzętem.
Przypomnijmy sobie dawniejsze czasy, kiedy to Firmy miejscowe pomagały miejscowym społeczeństwom – Katowice – osiedle Giszowiec wybudowane przez właściciela miejscowej Firmy, Zawadzkie – osiedle ,,Siedlongi” wybudowane przez właściciela Huty Andreas. Dzisiaj jak jest ? Zarząd ucieka do Warszawy ( pewnie by być blisko rządowego koryta ) by tam transferować pieniądze , firmę na miejscu wydoić, często rozkraść i zniszczyć do cna , pracowników nierzadko również wydoić , a nawet wyrzucić 400 ludzi na bruk a miejscowość zdegradować tak pod względem zniszczonych dróg jak powietrza i wody. TIRy dowożące towary do Biedronki, Lidla, Polo czy TIRy dowożące gaz do Unimotu ( te stwarzające dodatkowo zagrożenie życia ludzi podczas parkowania przy dojeżdzie do Unimotu ), TIRy odwożące gotowe ciężkie wyroby z Tracktecu nie przejeżdżają i nie smrodzą spalinami obok pięknych biur zarządów tych firm w Warszawie czy willi w Dusseldorfie , ale ulicami Zawadzkiego. Tu powinny płacić wszystkie podatki, tu posiadać Zarządy i tu pomagać mieszkańcom.
Suma sumarum, festyn był udany, ale czy będzie powtórzony w przyszłych latach , wątpliwe, bardzo wątpliwe , pewne jest, że na pewno nie w tej formie jak dotychczas.
Prezes ROD